sobota, 24 września 2016

Biblio teka

Roch ostatnio mówi poezją:

Spadł deszcz
a jaki?
ani malinowy
ani lalowy
ani lampkowy
ani liściowy


To my tak spróbujemy z bibliotekami.
Są biblioteki
A jakie?
a pływające
sąsiedzkie
podwórkowe
recyklingowe.



Jutro skoro świt zawijamy do naszych kochanych Sorok by zbudować czytelnię - biblioteczkę. Taki Ogród Książek. Co to są Soroki, dlaczego tam i po co im biblioteczka o tym bym mogła długo a u nas moc pakowania.Ciekawych zapraszam TU, TU i TU.

Tak na prawdę to piszę bo chciałabym podziękować. Mam komu - stawiać będziemy my ale za logistyką stoi mnóstwo osób:
Marta Białkowska
Szkoła im. Krzysztofa Kolumba i
Łukasz Malinowski
Fundacja Go Act i Magda Szymańska
Iza Pajdała 
Port - Pracownia Osobistego Rozwoju i Terapii 
Betka Polohova Wójcik

a jeszcze Konrad Zagórski zrobił stand up na materiały

Jak wisienka na torcie była zdobycz ze śmietnika - wielka Gramatyka Rosyjskiego Języka (po rosyjsku). Chyba na prawdę na nas czekała :)



Projekt dofinansował Instytut Adama Mickiewicza. Hip hip hura!
 

wtorek, 20 września 2016

Uwolnić królewny!!!

Kasia i jej mama Ela są jak królewny w wieży. Unieruchomione na VIII piętrze bloku, przez SLA które dopadło mamę. Ela w ciągu zaledwie kilku tygodni straciła możliwość poruszania się, mówienia. W końcu i oddychania. Dlatego teraz podłączona jest do respiratora. Kasia jest jej rękami. Czuwa przy mamie 24 godziny na dobę, nie może nawet wyjść wyrzucić śmieci. Nie wiem kiedy i jakim cudem ale napisała przy okazji projekt wsparcia dla innych opiekunów obłożnie chorych osób. Po prostu niesamowita z niej laska! Tak samo jej mama, z której o dziwo bije ciepło i radość.


Ale i najbardziej niesamowite laski coś jeść muszą... I na prawdę miło by było choć czasem opuścić wieżę.

Pomóc możecie tak:
Ugotować coś Kasi.

  • Wpaść i poczytać Eli. Zrobić jej masaż. Wspólnie poćwiczyć.
Martwię się o Kasię bo od pomocy mamie sama zaczęła mieć poważne kłopoty z kręgosłupem.

  • Można też wpłacić na fundację, która przekazuje pieniądze na leczenie Eli. A tych kosztów jest mnóstwo: na same chusteczki czy maści schodzi fortuna.

  • No i jeszcze kwestia młodszej królewny - by mogła opuścić wieżę potrzeba wizyty kogoś kto zna się na obsłudze respiratora. Godzinna wizyta pielęgniarza, który ma takie kompetencje kosztuje 35 zł.
Jakby tak chociaż 10 osób wpłacało co miesiąc 35 zł na konto Eli, Kasia mogłaby wyjść na 10 godzin z domu.
Wyobrażacie sobie, że wyjście na 10 godzin na słońce to dla kogoś luksus?

Jeśli możecie pomóc w inny sposób dzwońcie do mnie, powiem co i jak.
510 629 450

TU można je wesprzeć finansowo


Zapraszam też na fanpage, gdzie na bieżąco informujemy o tym co u dziewczyn. O dziwo nie jest to historia rozpaczy tylko miłości i mocy mimo wielkich trudności: 

poniedziałek, 19 września 2016

sąsiedzkie Historie Kuchenne cz. II

A oto czym jeszcze dzielili się za specjały od pań uchodźczyń, nasi goście na otwartej Ząbkowskiej:

fot. Ilona Majewska

Zdarzali się dowcipnisie:
Pyzki z brzeskiej
Wsiąść w dowolny środek transportu ZTM
Kierować się w okolice dw. Wileńskiegi
Dopytać się stojacego w bramie okolicznego elementu jak pójść 
do brzeskiej
Rozglądać się w poszukiwaniu szyldu PYZY GORĄCE!
Zamówić pyzy
Odebrać pyzy
Podjąć walkę i zjeść cały słoik
Podziękować z uśmiechem

Bigos myśliwski
Trzy kilogramy kapusty do gara i jakieś kilka zwierzaków z lasu
Janek Gilewski W-wa
(to tak w formie żartu)
 

Jak i specjaliści
Ewa, która skończyła koreanistykę a teraz pracuje przy promocji Japonii  dała przepis na Bibimbap,czyli w dosłownym tłumaczeniu z koreańskiego mieszane danie :

- 2 płaty wodorostów
- 2 grube marchewki
- cukinia
-ryż (1 szklanka)
- tatar mięsny lub mielone, usmażone mięso (można też bez mięsa)
- 1 jajko
- sezam biały
---
sos:
- łyżka oleju sezamowego
- łyżka wina ryżowego
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżki koreańskiej pasty z chili (gochujang)

Ugotować ryż i po ostudzeniu filiżankami odmierzyć porcję
marchew, cukinię pokroić na cienkie słupki, 
płaty wodorostów pociąć nożyczkami na wstążki o długości 10cm/1cm.
Składniki ułożyć w szerokiej misce jak promienie słońca lub płatki kwiatów.
W zależności od upodobań można dodać mięso, tatar lub mielone, smażone lub też zostawić opcję wegetariańską. Dodać porcję ryżu - i na wierzch położyć smażone jajko..
Proszę polać sosem i całość porządnie wymieszać - by smaki dobrze się przenikały.

ps. Sos: proszę wymieszać składniki, aby uzyskać jednolitą konsystencję. Jeśli chcemy ostrzejsze danie możemy dodać więcej pasty z papryki.
 

Zupa po cygańsku
Na patelni podsmażamy chleb w paski pokrojony
dodaj czosnek z oliwą.
Gotuj w wodzie z jakimi bądź warzywami. 

CIASTO, KTÓRE ZAWSZE SMAKUJE
4 duże jajka
1,5 tabliczki gożkiej czekolady
4 łyżki cukru pudru
5 łyżek mąki
kostka masła/margaryny
łyżeczka proszku do pieczenia
- Rozpuścić czekoladę
- Dodać żółtka cukier proszek, roztopione masło
- połączyć z piana z białek
- dodać mąkę
- piec około 30 min, aż patyczek będzie suchy

I mnóstwo historii:

Pan Darek: w dzieciństwie w swoich stronach jadłem sziżenie: twaróg domowej roboty polany śmietaną, posypany cukrem. To fast food mojego dzieciństwa. Co chałupa to inaczej na to mówili: sziżanka, sziże i tp.Ale to takie proste danie (choć najlepsze na świecie). Gdzieś znalazłem przepis na gruzińską zupę ze śliwek, może bardziej pasuje na taką akcję:
Zupa śliwkowa z orzechami
zagotować śliwki (bez pestek), cynamon i pokrojone orzechy włoskie,
Dodać wino.
Docukrzyć do smaku.
Po ugotowaniu wlać na talerze.
(Wcześniej ugotować makaron i nałożyć na talerze)
(W orginale gruzińskim bez makaronu ale co to za zupa bez makaronu)

Pani Bożena nie uznaje ciastek z cukierni. To znaczy może i są smaczne ale nie wiadomo co tam jest no i są drogie. Dlatego swoim wnukom sama robi szyszki. Kiedyś gościła Bułgarów z wymiany i chcieli tylko jej sziszorki jeść:
masa
3/4 szklanki wody
3/4 szklanki cukru
4 łyżki kakao
1 cukier waniliowy
1 kostka margaryny (twardej) 

Do zagotowanej masy dodaję ryż preparowany. 4-5 torebek. Z jeszcze ciepłych lepię szyszki.
Można obtoczyć w kabuale, wiórkach kokosowych, w orzechach lub innych płatkach.
Wedle uznania.

Z tej samej masy można zrobić blok. Do zagotowanej masy wmiksowuję 0.5 kg mleka w proszki pełnotłustego. Dodaję orzechy włoskie i ciastka, Ja dodaję krakersy. 

Pan (na oko 60 lat) dał nam przepis na nalewkę z pigwy, "Pijemy z przyjaciółmi podczas spotkań, przy gitarze. Wiele miłych wspomnień ta nalewka przywołuje. Już nie mam działeczki a tam mi piękna pigwa rosła. Wie pani, wszystko przemija. "
PIGWA POKROJONA W KOSTKĘ,
ZASYPANA CUKREM.
W słoiku.
Po 2 lub 3 dniach sok zalać spirytusem (96%)
Powstanie nalewka i można próbować za 3 tygodnie.
                            PYCHA!!!


Pani Wanda dużo piecze i ma dużo wnuków, którzy się zajadają jej przepisami. Lubi jak cała rodzina spotyka się przy stole a nie szwenda po kfc.
Przepis na Rarytas Wandzi
Pierś kurczaka rozbić, sól, pieprz
maczać w gęstym cieście naleśnikowym na słono, smażyć na oleju słonecznikowym z obu stron (Pierś najlepiej mrożona).
Bardzo dobre.

A tutaj pierwsza część Sąsiedzkich Historii Kuchennych 

Wszystko ze wspaniałym Stołem Powszechnym

piątek, 16 września 2016

Plac zabaw w Jasionce

Kiedy byliśmy w Kurdystanie napisała do mnie Bietka ze Stowarzyszenia Rozwoju Sołectwa Krzywa, że fajnie byłoby coś razem zdziałać. Serce zabiło mi mocniej
bo Beskidy (i nasze łemkowskie inklinacje), 
bo to stowarzyszenie stworzyło kiedyś fantastyczny projekt fotograficzny z małymi mieszkańcami wsi (a my nieświadomie robiliśmy podobne rzeczy z naszymi dziatkami). 
Zaczęłam śledzić ich profil i zauroczyłam się totalnie. We wrześniu wreszcie udało się przyjechać. Robiliśmy warsztaty dla mam i dzieciaków i wystawiliśmy teatrzyk (po raz pierwszy na ścianie stodoły). A poza tym zbudowaliśmy plac zabaw. 

W piątek kosiłyśmy kosą

a już we wtorek dzieciaki przecinały czerwoną wstęgę na swój własny plac!


A to było tak:
najpierw testowanie

ocieranie potu z czoła

malowanie



Aż wreszcie wielkie otwarcie



Janek powiedział "ten plac spełnił moje marzenie". Ale miło!


czwartek, 1 września 2016

Dzisiaj 1 września...

A jakieś sto lat temu (tak na prawdę to 4 ale mi się zdaje, że to była inna czasoprzestrzeń), wcale nie we wrześniu tylko w listopadzie, zajechałyśmy z Kasią do romskiej osady w Sorokach.
W rodzinie która nas ugościła była 8-letnia Greta. Marzyła o tym aby nauczyć się czytać. Niestety jej rodziców nie było stać na to by puścić małą do szkoły. Ulepiłyśmy więc z dzieciakami aniołki. 


 



Wypaliłyśmy u sąsiadów, którzy mieli piec.





Sprzedałyśmy na bazarku... 



A dobrzy ludzie z fejsa (czyli Wy!) dopłacili resztę.
I... Zebrało się tyle kasy, że całej dzieciarni z naszego osiedla mogłyśmy sprawić wyprawki (tak po prawdzie to sami na nie zapracowali pięknymi aniołkami). Tak dokładnie to 1 765 zł. Aż nadto by kupić podręczniki, ołówki, kredki, zeszyty i tak dalej.



 Przyjechaliśmy po roku ( a potem znowu i znowu) zobaczyć co u nich. I więcej niż połowa "naszych'' dzieciaków faktycznie (od tego czasu) chodzi do szkoły. Są chłonne jak gąbki, ciekawe świata, mądre. Zrobią co będą chciały z wiedzą, którą zdobywają.





Bardzo Wam dziękujemy za to wsparcie wtedy. Dziś, gdy dzieci, które mają taką możliwość idą do szkoły pomyślcie o Sorockich uczniach, którzy też (dzięki Wam) dostali taką szansę. I wesprzyjcie inne akcje zbierania wyprawek, np. dla dzieci uchodźców (np. )
Za kilka tygodni jedziemy postawić w Sorokach małą biblioteczkę i czytelnię-plac zabaw. Znowu gdyby nie Wasze wsparcie nie zebralibyśmy tylu książek.

Ci, którzy wtedy wsparli pewnie nawet o tym nie pamiętają ale ich przypomnę. Bo
Tyle się mówi, że internety zabijają kontakty międzyludzkie i takie tam... Ale są i przykłady na to, jednak pożyteczne narzędzie ;)


Jeszcze raz wielkie dzięki:

Grażyna Nasiadko Galant,
Yolanda Lorella Bordoni,
Tomek Tarnowski,
Martyna Hulak,
Natalia Frankowska i Mateusz Sękiewicz,
Radosław Janik,
Natalia Popławska,
Ania Bartosiak,
Hanna Laskowska,
Olga Pokorska,
Anna Sikora,
Jasiek Garstka,
Dagmara Skubiszewska-Grecka,
Marcin Kornacki,
Karolina Gałązka,
Kasia A. Liszewska,
Piotr Barański,
Anna Stanczuk,
Mikołaj Jastrzębski,
Kasia Kukla,
Monika Nowakowska,
Anna Kempisty,
Anna Krauze,
Melania Deresz - Oszer,
Ania Pawliszyn,
Agnieszka Święcka,
Alicja Minda,
Stefan Uchwyt,
Karolina Kozieł,
Kristina Panycz,
Magda Słowik,
Zofia Jackowska,
Patrycja Zisch,
Agnieszka Śliwa,
Izabella Skubała,
Agnieszka Łozińska,
Ewa Ołdak,
Jola Prokopowicz,
Asia Gajowniczek,
Ola Krawczyk,
Agnieszka Mazurkiewicz,
Bogdan Miklusz.


PS. Ponieważ dostajemy mnóstwo pytań czy wciąż potrzebne są książki to:
Jak najbardziej tak! Najbardziej przydadzą się te w dobrym stanie, pięknie ilustrowane, najlepiej z małą ilością tekstu (my sami zapewnimy tłumaczenie na rosyjski) albo po rosyjsku. Jakbyście mieli bajki romskie po rosyjsku to już w ogóle czad... Za wszystkie będziemy bardzo wdzięczni.