czwartek, 22 maja 2014

CzujCzuj w Znajomi Znajomych i w 8 stóp


... o zabawach z chustą Klanzy przed pałacem Dziaduszki, 
barszczu z wiśni,
 nocy przed Paschą,
 sprzątaniu cygańskich pałaców, 
cieście ze stu jaj,
 upiornych bajkach,
o tym jak rozpoznać cygańskiego psa
dlaczego najlepsza uczta w roku jest na cmentarzu
 ...
opowiemy 
8 czerwca
o godzinie 19:00
Znajomi Znajomych 
Wilcza 58a, 00-679 Śródmieście,

a
11 czerwca 
o godzinie 19.00
do 8 stóp
na ul. Ratuszową 2


poniedziałek, 19 maja 2014

Zapraszamy w wakacje

Wraz z fundacją Bullerbyn zapraszamy na Teatralne Lato w Mieście
fot. Lech Spaszewski

A od połowy lipca z teatrem Baza na teatralne przejażdżki Bajkobusem (szczegóły wkrótce): 

wtorek, 13 maja 2014

„Śliwki przy nadziei”

Danie to jest podobno popularne na terenie całej Mołdawii. My poznaliśmy je od niejakiej Andżeli podczas uczty na cmentarzu. Czemu na cmentarzu? Na tydzień po Wielkanocy prawosławni odwiedzają cmentarze. Niektórzy przychodzą do swych bliskich zmarłych nie tylko ze zniczami i kwiatami, ale i z pisankami. Cyganie idą o krok dalej i urządzają przy grobach prawdziwe uczty. Wielu mówiło, że to najbardziej oczekiwany dzień roku! I faktycznie to czego tam spróbowałyśmy różniło się zasadniczo od prostej i mało wyszukanej kuchni, jaką byliśmy częstowani na co dzień. „Śliwki przy nadziei” (brzemienne w orzech) należą do jednego z największych przysmaków: 




Składniki:
Suszone śliwki bez pestek
Orzechy włoskie
Półsłodkie czerwone wino
Cukier
5 żółtek

Przygotowanie:
W środek każdej śliwki włóż ćwiartkę włoskiego orzecha. Następnie ułóż je w głębokim garnku, zalej winem i dodaj 5 łyżek cukru na każdą szklankę wina (a owych szklanek też koło pięciu). Postaw na duży ogień aż zacznie wrzeć. Potem zmniejsz ogień i gotuj około godziny, tak by wino zgęstniało. Kiedy to już się stanie, przełóż śliwki do szklanego naczynia i daj im ostygnąć. W tym czasie ukręć kogel mogel i po godzinie zalej nim śliwki. Całość włóż jeszcze do lodówki. Podawaj schłodzone.


A to dopiero początek- pieczone jeże, barszcz z wiśni, sałatka z lebiody, zupa z pokrzyw... To tylko niektóre cuda, które serwuje nam cygańska kuchnia.

niedziela, 11 maja 2014

Dzię-ku-je-my!!!

Wiecie co? Dziękujemy! Bez Was nie byłoby tych uśmiechów, emocji, doświadczeń, spotkań, wzruszeń, poruszeń i cudownych wspomnień :

 fot. Bartek Jędrzejewski

Diana Barańska
Dominika Bulska
Agnieszka Cichowlas
Joanna Cieślikowska
Kacha Dwilińska
Karolina Gabryś

 fot. Bartek Jędrzejewski

Anna Gibińska
Andrzej Gołub
Dorota Izdebska
Tomasz Jelski 
Zuza Jendryczko
Irka Jezukiewicz
 fot. Bartek Jędrzejewski

Joan Jordan
Luiza Kaluska
Ewelina Kliza
Justyna Koch
Michał Korzeniewski
Tomek Kozakiewicz
 fot. Bartek Jędrzejewski

Paweł Krawczyk
Alicja Krześniak
Marta Kucińska
Agata Kurasińska
Anna Kusiak- Gibowska
 fot. Bartek Jędrzejewski

Marta Lasota
Ola Lauk
Paulina Lisik
Aga Liszka
Anna Maria Machocka
Monika Marciszewska
Tomasz Matujewicz
 fot. Bartek Jędrzejewski

Agnieszka Mazurkiewicz
Bożena Paw
Marta Pham
Olga Pokorska

 fot. Bartek Jędrzejewski

Dorota Próchniewicz
Diana Przykorska
Małgorzata Różycka
Dominika Rybka
 fot. Bartek Jędrzejewski

Magda Sadowska
Andrzej Skibniewski
Miłka Smolarek
 fot. Bartek Jędrzejewski

Emilka Szmit
Katarzyna Szwarc
Andrzej Szurek i Klukovka
Joanna Ślepowrońska
Zielony Talerz
 fot. Bartek Jędrzejewski

portal TOLERANCJA
Michał Truong
Oliwka Twardowska
Lidia Wojtyra
 fot. Bartek Jędrzejewski

Marta Zamkowska
Andrzej Zawadzki
Aleksandra Zgryzniak
 fot. Bartek Jędrzejewski

"Wasylijka"

Ostatni wpis był taki ponury bo traktował o polityce, to teraz coś lekkiego- cygańska bajeczka którą opowiedziała nam Greta:


Byli sobie kiedyś staruszek i staruszka.

fot. Bartłomiej Jędrzejewski
Bardzo się kochali i bardzo byli szczęśliwi. Była jednak sprawa, która burzyła spokój w ich sercach- otóż nie mogli mieć dzieci. Któregoś ranka poszli do lasu nazbierać jagódek. Pod jednym z krzaczków zauważyli małą myszkę. 

fot. Bartłomiej Jędrzejewski

To będzie nasze dziecko! - postanowiła kobieta. - Jak mówisz- tak będzie!- zgodził się jej mąż.- Nazwiemy go Wasylijka. I zabrali synka do domu. Odtąd byli z nim bardzo ale to bardzo szczęśliwi. Pewnego razu staruszkowie postanowili pójść do cerkwi. W tym czasie Wasylijek został w domu pilnować domostwa- Wasylijku, Wasylijku zostawiamy dom pod twoją opieką. Pilnuj aby ta mamałyga co waży się na piecu, się nie przypaliła ani nie wykipiała.- powiedziała kobieta. Wasylijek posłusznie zamknął za rodzicami drzwi po czym stanął przy garnku.

fot. Bartłomiej Jędrzejewski

Chciał zerknąć czy wszystko dobrze z kukurydzianą kaszką i... Co za nieszczęście! Wpadł do środka. 
Gdy staruszkowie wrócili do chaty zapukali w okienko: Otwórz nam Wasylijku! - nikt nie odpowiedział.- Wasylijku, Wasylijku otwórz nam!- A tu w chacie cicho. - Odszedł od nas nasz synek!- zapłakali staruszkowie i wyważyli drzwi. Na pocieszenie postanowili zjeść mamałygi. Jedzą, jedzą, łzy im do talerzy kapią. Nagle patrzą- zostały tylko małe kosteczki.

fot. Bartłomiej Jędrzejewski

Tą a także wiele innych bajek wydamy w publikacji dla wszystkich, którzy wsparli mołdawski projekt na Polak Potrafi. Bardzo wszystkim dziękujemy (póki co jeszcze tak nieoficjalnie bo nie mamy wszystkich nazwisk darczyńców) i prosimy o trochę cierpliwości. Póki co wszystkie bajki tłumaczymy i spisujemy. O ilustracje na szczęście zadbały dzieci:

czwartek, 8 maja 2014

"My Majdanu tutaj nie chcemy''

Kiedy idę po romskiej górze prowadzić warsztaty i po drodze uśmiecham się do kogo popadnie, słyszę dwa pytania:

fot. Dagmara Masłowska

''- A jemu to nie zimno?'' (a propos Roszka)
i
"A wy to od Majdanu?'' (a propos naszych intencji).

Niezależnie od dawanej przeze mnie odpowiedzi, moi rozmówcy sami dopowiadają sobie: ''Zimno, zimno, pewnie, że zimno'' oraz ''My tu majdanu nie chcemy. My za Rosją".

O ile bowiem sama Mołdawia znajduje się obecnie na bardzo ciekawym rozdrożu o tyle mołdawscy Cyganie nie mają wątpliwości- dla nich w Unii miejsca nie ma. '
'Bo my jesteśmy bazarowy naród. My nie możemy mieć szefa nad sobą a w Unii zamiast bazarów stawia się supermarkety'', 
''W tej waszej Uni to na wszystko trzeba mieć sto papierków a tu u nas praca jest dla sprytnego''

No i faktycznie bywałam w gigantycznych, luksusowych domach, których gospodarze do bogactwa doszli całkiem legalnie, dzięki swojej mądrości i zaradności - na przykład zarządzając firmą budowlaną i w niczym nie przeszkadzał im fakt, że byli niepiśmienni 
(Żeby było precyzyjniej to nie tyle bywałam co pomagałam je sprzątać w zamian za przepisy i bajki. Niechęć do posiadania zwierzchników dotyczy wszystkich Cyganów i bogate Romki zostają ze sprzątaniem swoich willi same, więc łase na kulinarne receptury Polki nie bały się czyścić dywanów spadły im jak z nieba). 

Trudno sobie wyobrazić taką sytuację w Unii. Przypomina mi to trochę ''Sklepy Cynamonowe" Brunona Schulza, gdzie nowoczesność zjadała jakiś stary porządek świata. 
A co z resztą Mołdawii? Ano same pytania:


Po czwarte: A jak w tej całej Unii odnajdą się Gagauzi? Nadniestrzańczycy? A Romowie?

niedziela, 4 maja 2014

Romski słowniczek

Sporządzony przez Bartka za pełnym błogosławieństwem i aprobatą Romów z Sorok (powtórki z Papuszy nie bójcie się, nie będzie).

fot. Bartłomiej Jędrzejewski
sare bisios - jak masz na imię
sokares - co robisz (na powitanie)
mieziawter - idę (na pożegnanie)
me kanakował - zaraz przyjdę
kai sen - gdzie jesteś?


naistuk - dziękuję
misztu - dobrze
najmisztu - źle
gatje - tak
najgatje - nie
sar ciustwuistuk - jak się czujesz? 
mansym - ja mam
najman - nie mam
miekamaw - chcę
najmiekamaw - nie chce

mank misztu - jest mi dobrze
ni atiarał - nie rozumiem
mie mierapalatit - kocham Cię
mekamał pierapalatiti - chcę się z Tobą spotykać
szukarsan - jesteś piękny/piękna
tut sytu szukar jeka - masz piękne oczy (Deniz nalegał żebym koniecznie zapisał sobie te cztery ostatenie zwroty)
mank naintieresu dawdumotusa - nie chcę z tobą rozmawiać
mieja - ja
tuje - ty, on, ona, ono (tak, tylko jedna forma dla drugiej i trzeciej osoby w l. poj i mn.)
amen - my

tomen - wy, oni, one
misztimus - wesoły
najmisztimus - smutny
laislu - dobry
najsiul - zły
denk - bać się
merisalen - zdziwiony
szukar - ładny
najszukar - brzydki
gudiesa - mądry
tiajel - być
khamus - iść
tihaw - jeść
piał - pić
sował - spać
tu sytu ... ? - masz ... ?
maru - chleb
rakija - wódka

sobota, 3 maja 2014

romski postny barszcz

Przed nami wydanie książki kucharskiej z romskimi przepisami. 
 Na tydzień po Wielkanocy Cyganie chodzą na groby swoich bliskich i biesiadują. To podczas tej uczty udało nam się zdobyć receptury na takie cuda jak śliwki faszerowane orzechami w aksamitnym sosie z koglu moglu i wina czy tort z przenicy. Na codzień mało kto ma pieniądze i czas by pozwolić sobie na przyżądzanie takich wspaniałości. Na stole biednych jak i bogatych królują barszcz i gołąbki. 
A oto i przepis na postny barszcz, którym zaraz po naszym przyjeździe do Sorok poczęstowała nas Mariana:
fot. Bartłomiej Jędrzejewski

Składniki:
  1. 8 średniej wielkości ziemniaków
  2. 2 marchewki
  3. Cebula
  4. Natka pietruszki
  5. 2 pomidory
  6. Przecier pomidorowy
  7. Makaron
  8. Olej
Przepis:
  1. Ziemniaki, marchewkę i cebulę obierz i umyj
  2. Ziemniaki pokrój w dużą kostkę i wrzuć do garnka z osoloną wodą
  3. Cebule pokrój w kostkę i zeszklij na oleju
  4. Marchewkę zetrzyj na tarce z dużymi oczkami, dodaj do cebuli i duś kilka minut
  5. Pomidory pokrój w kostkę, dodaj do marchewki z cebulą i duś kilka minut
  6. Do duszonych warzyw dodaj przecier pomidorowy
  7. Zagotuj wodę z ziemniakami, kiedy zacznie wrzeć dodaj makaron i duszone warzywa
  8. Gotuj aż makaron i ziemniaki staną się miękkie
  9. Posyp posiekana natką pietruszki
Babcia Małyszki okazjonalnie podgrzewa swój barszcz na ognisku:


fot. Olga Ślepowrońska

Smacznego!

czwartek, 1 maja 2014

Warsztaty w Sorokach

Za nami cudowny czas z dzieciakami z Sorok. Nie wiemy na ile nasze warsztaty coś wniosą czy zmienią. Wiemy na pewno, że było bardzo wesoło i twórczo.

fot. Bartłomiej Jędrzejewski

fot. Ania Jesinowicz

fot. Bartłomiej Jędrzejewski

fot. Ala Michalska

 fot. Bartłomiej Jędrzejewski

fot. Bartłomiej Jędrzejewski

fot. Olga Ślepowrońska

fot. Olga Ślepowrońska

fot. Agnieszka Zawadzka

fot. Olga Ślepowrońska

fot. Bartłomiej Jędrzejewski

fot. Ania Jesinowicz

fot. Agnieszka Zawadzka

fot. Olga Ślepowrońska

fot. Agnieszka Zawadzka

fot. Agnieszka Zawadzka

fot. Agnieszka Zawadzka

Więcej zdjęć TU 

A wiecie co jest najfajniejsze? Że Greta faktycznie poszła do szkoły. Nie wiemy na ile jest to kwestia naszej akcji, pewnie suma wielu różnych zdarzeń ale każdy kto wsparł wtedy "wyprawkę dla Grety" może poczuć, że dorzucił swój kamyczek (a Małyszka wciąż pisze w zeszycie, który dostała w ramach wyprawek).