sobota, 1 grudnia 2012

warsztaty w Sorokach

Akcja

Jest późna jesień. W dzielnicy nie ma żadnego miejsca na warsztaty poza ulicą. Czasem jest tak zimno, że z ust uchodzą nam obłoczki pary. Nie ma żadnych ławeczek, ni stołów, ni trzepaka. Raz zbudowaliśmy namiot z płachty by choć trochę przegonić chłód ale nie na wiele się to zdało. Raczej odpadają warsztaty plastyczne i cała reszta ''czujczujowego standardu '', bo to wymaga siedzenia, rozmów, skupienia... Trudno w takiej temperaturze wytrzymać w bezruchu. Skoro nie bezruch, na afisz wchodzi ruch! Tańce, wyścigi na 101 sposobów. Szaleństwa z płachtą. Sporym zainteresowaniem cieszy się też pozowanie do zdjęć oraz jeszcze lepiej- samemu ich robienie. Zdecydowanie łatwiej się pracuje i przyjemniej bawi kiedy nie marznie pupa, jest gdzie usiąść, kiedy nikt nie przegania. A tu co i raz ktoś ma nam za złe, że jesteśmy głośno. Ponadto rodzice niektórych dzieci narzekali, że ich maluchy bawią się z nami, miast pomagać w domu... Mimo to codziennie oczekiwała nas ze zniecierpliwieniem zwarta grupa dzieciaków, w wieku od 3 do 12 lat. Najaktywniejsza siódemka to:


Rima
''Czy wy na tym spadochronie wprost z księżyca zleciałyście?''


 fot. Kasia Bielicka

Zouszka 
Kim ty jesteś Zouszko, tajemnicza dziewuszko?
Zouszka po rosyjsku oznacza bajkowego Kopciuszka. Czy jesteś Kopciuszkiem, ktory rozdaje dzieciom lizaki, dzieli się wszystkim co ma i dba o głodnych, małych i zasmarkanych? 
A może, jak twierdzi większość matek w tej dzielnicy, nasz Kopciuszek jest złodziejką i aferzystką z nadłamanym zębem, która nic tylko chce nas zwabić w złe sprawy... - Prawdę mówiąc, nie mam pojęcia skąd wzięły się te okrutne plotki, grunt że obgadywana nic sobie z nich nie robi.
Ej, jest jeszcze trzecia Zouszka. Kiedy poznacie ją bliżej zobaczycie, że to żaden Kopciuszek a tym bardziej aferzystka, tylko niezwykła dziewczynka, lubiące\a robić wszystko po swojemu. Wstaje o 13.00. Zna szczegóły wszystkich zgonów w dzielnicy. Aniołkowi maluje oczy hinduski i zielone włosy. Niczego się nie boi, oprócz demonów.



Baszkir
pomimo znaczącego wieku 10 lat obsypywał nas taka ilością całusów i uścisków, że chwilami czułyśmy się jak na imieninach pełnych cioć, babć i wujaszków. Marzy o tym by pojechać na Ukrainę, tam się dorobić, wybudować wielki pałac, mieć piękną żonę i dwójkę dzieci; chłopca i dziewczynkę.




 fot. Kasia Bielicka


Greta i Liza
dwie przyjaciółki na śmierć i życie, które kłócą się niczym bohaterki opery mydlanej a potem długo godzą:




Małyszka

Ledwo pojawiamy się w na podwórku ktoś biegnie w stronę Kasi, z rozpędu przytula się -jest na tyle mały, że trafia nosem w zimna kurtkę na brzuchu,- po kilku sekundach podnosi twarz do góry, wpatruje się w Kaś wielkimi jak talarki oczami i mówi cichutko:
'' Jaka ty piękna!''
''Ty tez jesteś śliczna.'' - zapewnia Kasia.
Ktoś obi smutną minkę, opuszcza głowę i szepcze:
'' Nie, ja nie jestem ładna ..''
'' Przyrzekam ci, że jesteś najśliczniejszą dziewczynka na całym świecie ''.
Buzia ktosia rozpromienia się i uśmiecha szeroko. Ten ktoś to Małyszka a rytuał powtarza się codziennie.


fot. Kasia Bielicka



i Regina
cichutka królewna:


fot. Kasia Bielicka






Wariacja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz