sobota, 7 maja 2016

Lale poszły w świat

... i dokazują.

A o ich aktualnych przygodach dowiadujemy się z maili. Bardzo to miłe. 


"Bardzo dziękuję za gałgankowe Syryjki. Udało mi się upolować dwie - jedną dla siebie, drugą dla siostry. Przypadkiem obie wykonała ta sama osoba - 50latka marząca o odrobinie spokoju. Nie śmiem porównywać naszej sytuacji, ale to również moje marzenie. Moja laleczka o imieniu Hadiwa ( od arabskiego "spokój " i "różowy" - mam nadzieję, że google nie kłamie Emotikon smile ) zajęła lokum na półce z książkami. Mam nadzieję, że twórczyni Hadiwy także znajdzie swoje miejsce w życiu. Ps. Mam bardzo podobny kapelusik"



 "Lalka doszla. Bardzo dziekuje! Agnieszka. P.S. Czy bylaby mozliwosc dalszego finansowego wspierania pani Maliki (tworczyni lali) korzystajac z waszego posrednictwa?"




"Pozdrawiam serdecznie Malikę i cały zespół oraz przyjaciół Projektu CzujCzuj spod samiućkik Tater! Laleczka powędrowała już w pierwszym dniu na Nosal."



"Pozdrawiam serdecznie Nadę"



''(...)Rama, ktora zrobila te lalki, moze jej mozemy pomoc. Moze na odleglosc, moze ja zaadoptujemy digitalnie. Ona kocha zwierzeta, ja kocham zwierzeta. Daj mi znac. (...)''



'' Laleczki znalazły dom :) '' 


"Bardzo dziękuję. Do Poznania przywędrowała nie jedna lalka ale bliźniaczki. Serdecznie pozdrawiam.
Życzę, żeby spotykali się Państwo tylko z życzliwością i szacunkiem i tego, żeby autorom lalek, dzieciom było lepiej.."


" Wzrusza mnie, że ta krucha laleczka przebyła tak daleką drogę."

 
"Laleczka od Maury przed chwilą do mnie dotarła. Przysiadła na honorowym miejscu i odtąd będziemy pracować razem :)
Na powitanie dostała ode mnie znaczek Amnesty. Bardzo jej w nim do twarzy.
:)
Jest dla mnie równie wyjątkowy, jak lalka Maury. Zresztą, zobacz z kim spisywałam umowę. Gościłam u siebie w domu "całą PALMIRĘ"
:)
Przypadek? Nie sądzę:P Pozdrawiam serdecznie "



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz