Wróciliśmy do Polski i trzeba było pożegnać najfajniejszą szkołę cyrkową dla dzieciaków, na świecie. I ten miks języków, religii i kultur (miasto jest schronieniem dla około 60- ciu tysięcy uchodźców, dlatego Mardin to tygiel kultur: tureckiej, kurdyjskiej, syryjskiej i afgańskiej).
Baju baj:
Fakt, że ZAWSZE i WSZĘDZIE ktoś na czymś gra:
Ptaki w klatkach (też wszędzie)
osiołki zbierające z rana śmieci ( te śmieci, których z wieczora nie zebrałam na zajęcia ja!)
i
nocy na dachu (i poranków też)
Trzeba było zostawić arbuzy
Jak żyć bez arbuzów?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz