Projekt Czujczuj zaprasza na konkurs!!!
W RAMACH WSTĘPU:
Przed nami wiele nowych wyzwań. M. in. Wielka objazdówa po Polsce. Chcemy się dowiedzieć jak smakują przysmaki z Łowicza, o czym mówią bajki Łemków, gdzie mieszkają szeptuchy i o czym się marzy na Śląsku a o czym na Kaszubach. A przede wszystkim, wszędzie gdzie się da, zrobimy nasze warsztaty.
A do warsztatów w Polsce, potrzebujemy bajek.
Szczególnych bajek bo mówiących o emocjach, uczuciach, nastrojach. Czeka nas przekopywanie bibliotek i antykwariatów. Nawiązaliśmy współpracę z dwoma wspaniałymi pisarkami: Dorotą Suwalską i Patrycją Strzeszkowską, której bajkę o zazdrości publikujemy poniżej.
PRZECHODZĄC DO RZECZY:
Bardzo potrzeba nam też Waszych bajek!!!!
O złości, ekscytacji i smutku. O zazdrości, radości, litości. O nienawiści i wzruszeniu. I melancholii. Zdziwieniu, samotności, szczęściu i zakochaniu. Czyli nie tylko o emocjach podstawowych. O wszelakich.
FORMA:
Krótkie (do dwóch stron maszynopisu) bajki, baśnie. Kto zrobi własne ilustracje, jest naszym gierojem!!!
TERMIN:
Od dziś do 30 września 2013
CO SIĘ Z TYM STANIE:
Będzie jeździło po Polsce i wspomagało warsztaty. Może z niektórych zrobimy z dzieciakami słuchowiska? A może foto story? Albo teatrzyk kukiełkowy? Albo...
Będziemy się starali wydać wszystkie nadesłane bajki.
NAGRODY:
Pomysł jest świeży niczym śnieg na gorącym nosie jamniczka, więc nagrody dopiero się krystalizują. Będziemy pisać do rozmaitych wydawnictw i postaramy się by były to ciekawe publikacje książkowe. Ponadto już teraz, podczas naszej obecnej podróży, zaczynamy gromadzić specjalny kuferek ze skarbami dla zwycięzcy. Znajdą się tam cuda z Turcji, Gruzji, Armenii, Azerbejdżanu i Kurdystanu.
Wszyscy laureaci będą na bieżąco informowani o tym co się dzieje z ich bajkami, będą mieli okazję poznać (ze zdjęć, prac i nagrań) dzieciaki, które z nich korzystają i dowiedzieć się jaki jest odbiór.
CO ZROBIĆ:
Nadesłać na adres projekt.czujczuj@gmail.com pracę i dane do kontaktu.
Serdecznie zapraszamy do udziału!!!!
A oto fragment bajki o zazdrości, autorstwa Patrycji Strzeszkowskiej:
(...) Schował się za drzewem i zaczął szlochać. Po pewnym czasie, Lis nie wiedział, czy były to minuty, a może godziny, usłyszał, że ktoś idzie.
- Lisie? Lisie, czy to ty?
Wstrzymał oddech. Głos był znajomy i Lis rozpoznał go od razu. To Panna Królik. Była duża jak na swój rodzaj, i co tu dużo mówić, gruba. Do tego nieodpowiedzialna, próżna i głupiutka. A głupi ludzie to ci najgorsi, lis wiedział o tym. Niedźwiedź był głupi, kiedy nadepnął mu na nogę. Wilk był głupi, kiedy połamał jego nowy rower. Borsuk... Borsuk był podły, a to coś zupełnie innego. Przynajmniej wiadomo, czego się po nim spodziewać. Głupi ludzie są nieprzewidywalni. Mogą być niebezpieczni.
- Wydaje ci się! - Krzyknął, ocierając łzy.
- Daj spokój! - Tym razem głos był bliżej i po chwili Lis zobaczył Pannę Królik. Wydawała się jeszcze większa.
- Czemu płakałeś?
- Nie płakałem!
- Nie kłam! - Powiedziała bardzo z siebie zadowolona. - Masz czerwone oczy. I ja wiem czemu! Jesteś zazdrosny, Lisie. Tak zazdrosny, że musiałeś uciec i schować się tutaj!
- Co z tego?
Roześmiała się wesoło, co znowu rozzłościło Lisa.
- Lisie, jesteś taki zabawny!
Chciał prychnąć ale ona była szybsza. Objęła go swoimi wielkimi łapami i przycisnęła do siebie bardzo, bardzo mocno. Nie mógł się poruszyć, nawet, gdyby chciał. Ale nie chciał.
- Nie ma nic złego w byciu zazdrosnym. Powinieneś był powiedzieć jej, co czujesz. - Panna Królik pogłaskała go po głowie. Była wielka, ciepła i miękka. Gruba, pomyślał i od razu poczuł coś jakby szczypanie, bardzo głęboko w sercu. Zawstydzony, zaczął płakać. (...)
Patrycja Strzeszkowska- przyszła psycholożka, obecnie wciąż w procesie produkcji, nie posiada zainteresowań, tylko obsesje. Podejmie się każdego zadania i włoży w nie całe serce.
Akurat mamy jedną bajkę o smutku. Poza konkursem bo nie w wersji tekstowej :) Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńhttp://czterystronybajek.blogspot.com/2012/12/pierwszy-film.html