poniedziałek, 12 listopada 2012

"Otwieram okno, nie to moje oko!"

Z rana powiedziałam moim dziatkom:

- Drogie bambini, kochana rybiata. Jestem zmęczona, nie chce mi się robić warsztatów. Dzisiaj wy przeprowadźcie zajęcia dla mnie, ok? Pokażcie mi co w Swobodzie Raszkowskiej dla was jest ważne i co istnieje tylko w tu. Weźmiemy aparat i każdy będzie mógł zrobić 15 zdjęć tego, co dla niego najciekawsze. No to: do boju, do boju, do boju!!!

I ruszyliśmy: ja i moi mali reporterzy z migawkami w oczach.

Nie miałam na celu zrobienia zajęć z uczenia się fotografii, bo sprzęt kiepski a ja nie mam praktycznie żadnej wiedzy w tym temacie. Chciałam trochę wyostrzyć ich spostrzegawczość, dać poczucie, że mają coś istotnego do powiedzenia,  pokazać, że nawet najbardziej prozaiczny świat dookoła, zasługuje na uwagę. Podobnych projektów (dajemy dzieciakom aparaty, niech cykają co widzą) robi się naprawdę dużo a powstałe podczas nich zdjęcia zabijają szczerością i świeżością:
stowarzyszenie Krzywa
Własna mapa świata

Dzieciaki uznały, że na uwagę zasługuje:


Opuszczony dom dziecka


fot. Monika

fot.  Nastja

fot.  Olga

fot.  Natasza

fot. Katia

fot.  Natasza

fot.  Nastja


Kościół


fot. Natasza

fot.  Sasza

fot. Sasza

Staw
"tu się nie można kąpać, bo jeden chłopak  taki Artiom, pani się nie zna, bo on nie żyje, hahaha, nie, żartuję, on żyje tylko dostał wysypki jak się tu wykąpał"


fot. Pietia

fot.Natasza

koza cioci Wali

fot. Wala

Szkoła

fot. Monika

fot. Diana

fot.Natasza

fot. Dimitr

fot.Diana

Kapliczka


fot.Dima

Sklep
"Tu nie wolno sprzedawać alkoholu, więcej jak ktoś chce kupić  to idzie ze sprzedawcą do takiej budki obok i po cichutku dostaje co chce. I my to nazywamy niby-sklep."


fot. Natasza

fot. Natasza

Dom Kultury


fot. Nastja

fot. Natasza

fot. Katia

fot.Natasza

fot. Wala

fot. Natasza





Nikolaj i jego motor

-"Proszę pani, w Nikolaju kocha się Dasza. Ona będzie jego żoną."
-"Nieprawda, to on tak powiedział ale on zostanie księdzem"


fot. Wala

Szurik


fot. Dima

Pietia


fot. Dima

Gęsi
"A kiedyś podziobały mnie gęsi  i dziadek się wkurzył i je wszystkie zabił  i potem dawaliśmy je sąsiadom,  bo u nas już nikt nie chciał jeść. I ja się od tego czasu boję gęsi"

fot. Nastja

Wala i Natasza

fot. Pietja

Nastja 
"Nastja wszędzie wejdzie!"

fot. Katia

fot. Natasza

Piesek
"Ja proszę pani nie wiem jak się nazywa ten piesek, ale jakbym miała tylko własnego pieska to bym go nazwala Katia, bo tak się nazywa moja najlepsza przyjaciółka"


                fot. Wala 

"Ojej, co oni wyrabiają?" 

fot. Monika

 fot. Monika

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz