środa, 4 września 2019

Przypadki i wypadki. Czyli co CzujCzuj porabia jesienią

Rok temu wracając z teatrzykowego tournée mieliśmy wypadek w Alpach. Nic nam się stało ale autko musiało spędzić ponad tydzień w warsztacie. Przed wydaniem wszystkich oszczędności na hotele lub zamarznięciem uchroniła nas poznana na miejscu przecudowna rodzina, która przyjęła nas na ponad tydzień pod swój dach.

(Nasi przyjaciele uczą swoje dzieci domowo i są zgrupowani z kilkoma innymi rodzinami w podobnej sytuacji. Grześ zorganizował dla nich warsztaty z orkiestry warzywnej - na zdjęciu tworzenie fletów z marchewek - z językiem angielskim w tle)


Bardzo się z nimi zaprzyjaźniłam, wiec kiedy powiedzieli „przybywaj na wakacje do naszej stodoły” to skorzystałam z zaproszenia. Czasem z niemiłych wypadków wynikają bardzo miłe przypadki.

Naładowani widokami jak z reklamy Milki



mamy energię do dalszego działania. 

- Rozkręcamy grupę wsparcia dla bojących się zmian klimatycznych (również w innych miastach). Np. W Krakowie
- Startujemy ze SPA Latającym, które będzie docierać z masażem, dobrym jadłem i wsparciem do mam osób z niepełnosprawnością unieruchomionych w domu, w ramach SPA w ogrodzie. Dbamy o mamy


- Już od 14 września będziemy co sobotę gościć z warsztatami rękodzielniczymi Darcie Pierza prowadzonymi przez panie uchodźczynie i migrantki w Stół Powszechny

- Reaktywujemy też grupę muminkową (na początek raz w miesiącu i to w terenie). Dwa lata temu nasze spotkania wyglądały TAK (klik klik)

- Ruszamy też z pracami nad teatrzykiem cieni o drzewach

- Na początku października zawitamy też na tydzień w naszych ukochanych Sorokach. TAK nam tam dobrze klik klik


Ktoś chce się dołączyć?
- Trwają też prace ze stowarzyszeniem Między Innymi nad jesienną edycją międzypoglądowych spotkań Możemy się Nie zgodzić 

Szczegóły o wszystkim wkrótce! 
Wspaniałej jesieni i samych miłych przypadków!


2 komentarze: