sobota, 22 kwietnia 2017

10 książek, których nie ma w kanonie lektur (a szkoda)

Edukacja patriotyczna mi nie przeszkadza, o ile będą na niej poruszane kwestie społeczne. Bez kotylionów, bez akademii i męczeństwa...
Chętnie zobaczyłabym lekcje patriotyzmu na których uczy się gotowania potraw z różnych regionów. Rozmawia o na prawdę niezwykłych Polakach, takich jak Marek Kotański, Maria Skłodowska Curie czy Paweł Strzelecki. Przybliża kulturę mniejszości, od wieków żyjących na terenie Polski. Super by było aby dzieci wychodziły z takich zajęć dumne ze swojej przyrody i tradycji ale również z pakietem konkretów jak o nie dbać. Aby wiedziały jakie mechanizmy stoją za uprzedzeniami, dyskryminacją czy wojnami - by do nich nie dopuścić. Trochę psychologii, więcej etnografii, dużo edukacji globalnej, garść ekonomii. Jak mi się marzą takie lekcje w szkole, do której kiedyś pójdzie Roch! 

Tutaj subiektywny spis lektur na takie zajęcia:

1.  "Kto Ty jesteś", Joanna Ollech, Edgar Bąk


Bardzo inspirująca książka! Jak większość tu podanych, w moim odczuciu powinna być rozdawana za darmo, każdemu do skrzynki. Poprzez proste hasła, pomysły na dziecięcą miarę i możliwości, daje przykłady jak tworzyć społeczeństwo obywatelskie i zaangażować się na rzecz swojego kraju: "Kasuję bilety w autobusie. Jestem patriotą", "Dużo czytam. Jestem patriotką", "Nie marnuję wody. Jestem patriotą". Bardzo bym chciała aby właśnie z taką postawą, a nie z nudną akademią, deklarowaniem wierszy o wojnie czy niechęcią wobec inności, kojarzył się patriotyzm.


2. "Słownik ważnych pojęć", Bertrand Fichou



Terrorysta, globalizacja, dyktator, feministka, strajk, ekologia, imigrant… Niniejszy słownik – za pomocą komiksów o sympatycznych dzieciakach i ich dziadku – podaje definicje tych trudnych słów. Czy faktycznie dzieciom potrzebna jest ich znajomość? Myślę, że to nieuchronne, bo słyszą je w rozmowach dorosłych czy z telewizji, widzą w prasie. Przy okazji książka zachęca dociekania i poznawania zjawisk zachodzących w okół nas.

3.  "Ekologiczne dzieciaki. 100 rzeczy, które możesz zrobić, by ocalić planetę" Kim McKay i Jenny Bonnin



Czytałam tej zimy wieści z Polski i klęłam tak, że Roch zaczął sobie podśpiewywać "kulna, kulna". Najbardziej przerażały mnie informacje o smogu i wycince drzew, a zwłaszcza wypieranie tych faktów- "Ja tam w smog nie wierzę" i sytuacja kiedy zasadzenie drzewa staje się deklaracją polityczną. Nie będę wojować z tymi, którzy nie widzą problemu bo na to mi szkoda energii. Skoro róże odgórne decyzje przyczyniają się do ziszczenia wizji, że za jakiś czas nie będzie czym oddychać, na wagę złota są sposoby na to jak każdy z nas (swoimi decyzjami czy zachowaniami) może temu zaradzić. "Ekologiczne dzieciaki" to właśnie zbiór takich pomysłów, dostępnych dla małych i dużych. Czytelnik dowiaduje się o zmianach, które po kolei warto zaprowadzić w codziennym życiu i najbliższym otoczeniu.


4. Duże sprawy w małych głowach, Agnieszka Kossowska
"Duże sprawy w małych głowach" przybliża nam życie codzienne dzieci m.in. niewidomych, głuchych czy autystycznych. Krótkie, pogodne i wciągające historie pokazują, że dzieci niepełnosprawne nie składają się tylko z niesprawności - mają swoje marzenia, sukcesy. A ich odbiór świata pomimo barier i trudności może być też piękny i ciekawy. Roszek ma wielu niepełnosprawnych kumpli (jak i ciotek i wujków), więc już zastanawia się i pyta "Czy Franio nie może chodzić, bo nie ma kości?", "Dlaczego Mateusz tak skacze?", "Czy ciocia Ania nigdy nie nauczy się mówić?". Z czasem tych pytań będzie (mam nadzieję) przybywać. Jeśli w otoczeniu nie ma osób niepełnosprawnych osób tym bardziej warto poruszyć taki temat. Bo w każdej chwili mogą się pojawić. Wówczas fajnie by dziecko nie traktowało niepełnosprawnego kolegi jak kosmity. W ogóle dobrze jest zdawać sobie sprawę, że świat jest zróżnicowany. Poza tym, że on po prostu taki jest, daje to dziecku akceptację dla własnych problemów czy niedoskonałości. 

5. Wszyscy ludzie rodzą się wolni



Teoretycznie każdy człowiek na ziemi jest chroniony Powszechną Deklaracją Praw Człowieka. "Wszyscy ludzie rodzą się wolni" to album zawierający piękne, wysmakowane ilustracje prezentujące każde praw, stworzone przez najróżniejszych artystów,  wywodzących się z różnych kręgów kulturowych. Wspólne odkrywanie tych prac to bardzo dobry wstęp do rozmowy o prawach człowieka, szacunku, równości/nierówności społecznej. Sama często wykorzystuję tę książkę podczas warsztatów. Zdanie sobie sprawy, że tak podstawowe kwestie jak prawo do nietykalności, decydowania o swoim życiu, wyznawania swojej religii i td. przysługuje wszystkim ludziom (choć często bywa nierespektowane) dla wielu jest sporym odkryciem. Zuzanna Kulińska, Prezeska polskiej sekcji Amnesty International,w  przedmowie do książki stwierdza:
-Mam nadzieję, ze lektura tej książki przybliży nas do czasów, w których prawa człowieka będą szanowane w każdym zakątku świata, zarówno w tym najbardziej od nas oddalonym, jak i w tym znajdującym się na wyciągniecie ręki.
 
6.  Bozie, Karolina Oponowicz


Autorka z pomocą dzieci zadaje pytania przedstawicielom sześciu wyznań: judaizmu, katolicyzmu, prawosławia, protestantyzmu, islamu i buddyzmu. Rozmawiają o tym, w co wierzą, jak żyją, jak świętują, gdzie się modlą i co będzie po śmierci.
Książka może zostać potraktowana jako taki pierwszy (lekki i dowcipny) drogowskaz  - o co chodzi w wyżej wymienionych religiach. Zapewne cenny również dla dorosłego czytelnika. Poruszonych jest w niej jednak znacznie więcej, nie tylko konfesyjnych tematów: różne spojrzenia na to co dzieje się po śmierci, dokonywanie wyborów, naprawianie błędów, miłosierdzie, wyzwalanie od cierpienia, samotność. Książka zachęca do myślenia i zadawania pytań, otwiera na różnorodność.
 
7. Świry dziwadła i zespół Aspargera,




Przewodnik po autystycznym spektrum napisany przez Luka -  inteligentnego trzynastolatka z zespołem Aspergera, oprócz solidnej dawki wiedzy o autyzmie  uczy, jak zrozumieć czyjąś inność (jak i własną - każdy z nas z czymś się mierzy, nie trzeba mieć diagnozy). A także - jak się wzajemnie szanować oraz jak zachować poczucie własnej wartości i godności.

8. „Co to jest islam? Książka dla dzieci i dorosłych”, Tahar Ben Jelloun

 

Książka jest zapisem rozmów autora z jego dorastającą córką. Pod wpływem zamachu z 11 września 2001 roku, dziewczynka zaczęła zadawać niewygodne pytania. O rolę i znaczenie islamu ze współczesnym świecie, o zagrożenia przypisywane islamowi, o statut kobiet w tej religii... Ostatecznie dostajemy - dostosowany nawet do 9-cio, 10-cio letniego czytelnika - piękny wykład o historii islamu, jego nurtach, podłożach radykalizmu i wszystkim innym "co chcielibyśmy wiedzieć o islamie a baliśmy się zapytać". To trochę jak rozszerzenie książki "Bozie" Karoliny Oponowicz ale myślę, że w dobie tego czym jesteśmy szprycowani przez media, bardzo potrzebne jest by tematykę właśnie tej religii poruszyć głębiej. Muzułmanie przedstawiani są prawie wyłącznie jako terroryści i radykałowie, a ta lektura oddaje głos tysiącom zwykłych, uczciwych ludzi. 


9. "Ekonomia. To o czym dorośli ci nie mówią", Boguś Janiszewski

Na CzujCzuju bardzo rzadko pojawia się coś o ekonomii ale myślimy o niej (i dyskutujemy) sporo. Bo kwestie społeczne są nierozerwalnie związane z gospodarką. Zachowania konsumenckie, szybko i długoterminowy zysk, finansowanie potrzeb publicznych z podatkówtd. - bardzo bym chciała by i takie tematy zostały poruszone na lekcjach o patriotyzmie. Dobrym wstępem do takich (jak i wielu innych) rozmów jest książka Bogusia Janiszewskiego. Autor odpowiada (lub próbuje odpowiedzieć) w przystępny dla dziecięcego czytelnika sposób, na pytania ważne i poważne: biorą się pieniądze, jaka jest ich historia (i czemu wciąż jest ich za mało)? Dlaczego jedni zarabiają więcej, a inni mniej? Do czego państwu potrzebny jest budżet?  Dlaczego gospodarka raz się rozwija, a raz nie? Fajnie by wszyscy mieli taką wiedzą nim zaczną dokonywać wyboru, kto ma nami rządzić.

10. "Życie. A co to takiego?" ,


I znowu książka składająca się głównie z pytań. Bo pytania to początek odkrywania. Bez nich edukacja jest nic nie warta. Dlatego bardzo ważne jest by nie tłumić w dzieciach naturalnej potrzeby dociekania i dziwienia się. Autorzy w dowcipny i poetycki sposób gorąco do tego zachęcają. Inspirują by drążyć głębiej i głębiej. Jak w zabawie matrioszką - otwieramy kolejną laleczkę a w niej się kryje kolejna i kolejna... Nie jestem pewna czy akurat ta książka jest niezbędna na wychowaniu patriotycznym. Pewnie bardziej pasuje na zajęcia z filozofii. Obawiam się, jednak że szybciej doczekamy się tych pierwszych lekcji niż drugich a baaardzo bym chciała by "Życie. Co to takiego" znalazło się w polskiej szkole, więc sobie o niej piszę tu. Ach i nie dajcie się zwieść, że zastrzega, jakoby książka przeznaczona jest dla dzieci powyżej 7 roku życia. Z 3 -latkiem równie wspaniale poruszać takie tematy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz