Jakieś 20-ścia lat temu, na dzień dziecka temu, mój najkochańszy tata napisał, dla mnie taki wierszyk:
Życzę wszystkim dzieciom tak wspierających w marzeniach rodziców.
I pięknych przygód.
I żeby nigdy się nie bały (no może troszeczkę).
Życzę wszystkim dzieciom tak wspierających w marzeniach rodziców.
I pięknych przygód.
I żeby nigdy się nie bały (no może troszeczkę).
Od tamtego czasu trochę podrosłam, mojego taty już niestety nie ma na tym świecie, a ja sama zostałam mamą. I zastanawiam się jak mój Roszek będzie wspominał te wszystkie przygody. Bo czasem się zastanawiam czy gdyby kręcić o nas film to byłby to bardziej Kusturica czy niestety bardziej bracia Dardenne ;)
Ja myślę, że Roszek ma najlepsze dzieciństwo na świecie :)
OdpowiedzUsuńRoszek ma dziecinstwo jak z bajki! Apropo krecenia filmu to moze 1no minutowki z kazdego dnia? Duzo czasu i miejsca nie zajmuje a pamiatka bylaby super:)
OdpowiedzUsuńRoszek ma dziecinstwo jak z bajki! Apropo krecenia filmu to moze 1no minutowki z kazdego dnia? Duzo czasu i miejsca nie zajmuje a pamiatka bylaby super:)
OdpowiedzUsuńRoszek i Idka mają wspaniałą Mamę bo mama miała wspaniałego Tatę :)
OdpowiedzUsuń