Miło nam poinformować, że firma Laboratorium EE wspiera akcję w ośrodku dla uchodźców z Syrii w Domiz. Zespół z EE przygotował dla tamtejszych dzieciaków fantastyczne propozycje eksperymentów: Jak zrobić bańki mydlane o innym kształcie niż kula? W jakich sytuacjach tracimy smak? Co to jest ciecz nienewtonowska? to tylko niektóre z ich propozycji.
Proste zadania wykorzystujące łatwo dostępne materiały mają za zadanie wzbudzić w odbiorcach zainteresowanie naukami ścisłymi. Przesłaliśmy je już nauczycielom z ośrodka i czekamy na wieści jak zostały przyjęte przez dzieci.
Wszelkie formy zainteresowania nauką i pobudzanie rozwoju w warunkach obozu jest na wagę złota. Tylko 10% małych uchodźców przebywających w Domiz może korzystać ze szkoły. Dla reszty jest to wielka przerwa edukacyjna, która będzie miała wpływ na losy całego pokolenia.
fot. Tomek Stranc
Obecnie w ośrodku przebywa około
45 000 uchodźców w tym około 20 000 dzieci. Bardzo mały procent
może korzystać ze szkoły. Mieszkają w bardzo skromnych namiotach, do tego dochodzi niepewność jutra i wspomnienia z ogarniętej wojną ojczyzny. Mimo
wszystko dzieciaki są otwarte i chętne do działania,
prawdopodobnie dzięki miłości, którą otaczają je rodziny.
Byliśmy pod olbrzymim wrażeniem tego jak pełni spokoju i mądrości
byli ludzie napotkani w ośrodku.
Trudna
sytuacja w Syrii nie zaczęła się wczoraj. Od 1963 roku
obowiązywał tam stan wyjątkowy, (tłumaczony prowadzeniem wojny z
Izraelem) który skutecznie zawieszał swobody obywatelskie zawarte w
konstytucji i pozwalał na notorycznie łamane praw człowieka. Na
porządku dziennym były aresztowania i represje w stosunku do
opozycjonistów. W związku z tym utworzył się monopartyjny system polityczny. Stopniowo dochodziło do pogorszenia się warunków życia we wszelkich aspektach. Rosło to co rosnąć nie powinno: bezrobocie, przestępczość a brakowało tego czego potrzeba do dobrze funkcjonującego państwa: respektowania wolnego handlu, funkcjonowania pomocy społecznej.
Kiedy
w Tunezji 1 stycznia 2011 doszło do Jaśminowej Rewolucji, przezorny
rząd Syrii zablokował dostęp do stron internetowych takich jak
Facebook, Wikipedia oraz YouTube. Zmiany w innych
krajach arabskich (udane rewolucje w Tunezji, Egipcie oraz wojna
domowa w Libii) zasiały jednak ziarno i 26 stycznia 2011, młody
człowiek Hasan Ali Akleh w mieście Al-Hasaka dokonał
aktu samospalenia. Inspiracją dla jego czynu było samospalenie się
Tunezyjczyka Mohameda Bouziziego, który 17 grudnia 2010
podpalił się w proteście przeciwko brakowi perspektyw na poprawę
swojej sytuacji życiowej. Tragiczna śmierć Bouziziego było
początkiem powstań ludowych w krajach arabskich. Z kolei śmierć
Hasana Ali Akleha zapoczątkowała lawinę demonstracji w Syrii.
Trzymając rękę na pulsie, prezydent Asad 31 stycznia 2011 obiecał
przeprowadzenie reform państwa. Mimo tej deklaracji doszło do fali
(krwawo tłumionych) protestów a 15 marca 2011 wybuchło powstanie.
Zaczęły się zmiany: 29 marca 2011 panujący rząd podał się do
dymisji. Premiera Muhammada Nadżim al-Utrima zastąpił Adel
Safar. 21 kwietnia 2011 zniesiono stan wyjątkowy w kraju
obowiązujący od 1963. Cztery dni później do pacyfikacji powstania
zaczęto wykorzystywać armię (co tłumaczono walką z ruchem
islamistycznym). Wojsko zaatakowało Darę, Damaszek, Hims,
a także Banijas, Hamę oraz Dżisr asz-Szughur a
później Dajr az-Zaur i Latakii. Toczono także
operacje przy granicy z Turcją i z Irakiem. W pewnym momencie
siedmiu zbuntowanych oficerów armii narodowej powołało Wolną
Armię Syrii (WAS), w której zrzeszali się dezerterujący żołnierze
z armii Baszara al-Asada. Był to faktyczny początek zbrojnego ruchu
oporu w Syrii i dezercji z wojska narodowego, co w dalszych fazach
konfliktu było zjawiskiem powszechnym. Prawdziwa eskalacja walk w
Syrii nastąpiła w drugiej połowie czerwca 2012 po zawieszeniu
misji ONZ. W wielu regionach kraju toczono regularne walki
partyzanckie. Do głosu dochodzili terroryści, którzy
przeprowadzali zamachy bombowe. Średnia liczba ofiar zaczęła
przekraczać 100 osób na dzień. Na dzień dzisiejszy konflikt
wewnętrzny w Syrii, który trwa od dwóch lat pochłonął już ok.
70 tys. ofiar.
Przerażeni
sytuacją w ojczyźnie obywatele zaczęli masowo uciekać z kraju,
przede wszystkim do krajów sąsiednich: Jordanii, Libanu, Iraku i
Turcji . Szacuje się iż obecnie uchodźców jest milion, ale (jeśli
konflikt będzie się nadal zaostrzać i uchodźców będzie
przybywać w dotychczasowym tempie) do końca roku może być ich
dwu- albo i trzykrotnie więcej. UNICEF ogłosił, że wśród ludzi,
którzy zbiegli z Syrii jest ponad 500 tysięcy dzieci.
Więcej o sytuacji w Syrii:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz