Przepis na scenariusz, krok po kroku:
1. Myślimy o pomyśle, szukamy inspiracji:
2. Bawimy się by poczuć "nie boję się wariacji"
4. Do słów rysujemy, co podpowie głowa
5. Siedzimy potem w kręgu, i razem i razem...
6. Szukamy opowieści (podpowie nam obrazek)
7. Historię teraz złapię, zapiszę i splotę
8. Sam napisz scenariusz, jeśli masz ochotę!!!
Powstała nam lekko psychodeliczna historia, pełna dramatycznych zwrotów akcji:
Był sobie kiedyś błękitny motyl. W pewien letni poranek przyleciał do sadu i zobaczył pyszne jabłko. Zjadł je ale niestety było zatrute, pociemniało mu przed oczami i umarł. Za nim zaciekawione zjadły jabłko jeszcze dwa inne motyle. Razem trafili do raju. Było tam pięknie. Spotkali pana Jezusa i razem tańczyli. Nagle do raju nadpłynął statek. Sterowała nim miss piękności. Razem; pan Jezus, motyle i królowa piękności zaczęli pływać po morzach. Nagle patrzą, a tu wyspa kotów. Zabawili się z kotami a potem wszyscy wrócili na ziemie; pan Jezus pomagać biednym, motyle latać i uważać na jabłka a miss piękności dalej pływać i czarować ludzi swoja urodą.
Przy okazji pracy nad teatrzykiem zgłosiła się do mnie cudowna artystka Oliwia Twardowska, i zaoferowała , że napisze dla nas muzykę! Dzieciaki chyba spuchną z dumy, że artystka z Grecji, specjalnie do ich teatrzyku komponuje podkład. To będzie dla nich bardzo dowartościowujące i inspirujące. Oliwka, dziękujemy!!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz