poniedziałek, 24 listopada 2014

z Kirgistanu inspiracje recy-

- klingowe, rzecz jasna!
Już za dwa miesiące lecimy do Meksyku budować z dzieciakami 
oponowe zjeżdżalnie,
 ściany z kalejdoskopów,
igloo z PET,
poduchy z folii bąbelkowej
i...

Tymczasem Kasia Komorek, która była z nami w Kurdystanie, bystrym okiem wypatrzyła i pięknie sfociła kirgiskie recyklingowe szały. 
Całe byłe ZSRR to w ogóle studnia bez dna, jeśli chodzi o takie inspiracje (te, które znalazła Kasia są słodkie i miłe ale zdarzają się też przerażające).


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz