Pierwsza sobota na Rozbarku za nami.
Zaczęliśmy od porządkowania placu. Walka z chwastami jak najbardziej się opłaciła :)
Zaczęliśmy od porządkowania placu. Walka z chwastami jak najbardziej się opłaciła :)
fot.Marysia Gad
Szybko dołączyli do nas młodzi poszukiwacze skarbów. Były gry i zabawy na świeżym powietrzu, tatuaże, przeciąganie liny, tygrysy i inne koty.
Szybko dołączyli do nas młodzi poszukiwacze skarbów. Były gry i zabawy na świeżym powietrzu, tatuaże, przeciąganie liny, tygrysy i inne koty.
Najmłodsi udowodnili nam, że sporo wiedzą o recyklingu i świetnie posługują się mapą.
Na koniec nasi żeglarze złowili co prawda jedną, ale całkiem spora rybę...
Zamiast deszczu z nieba spadły tego dnia tylko słodycze!
Uff... na razie zarzucamy kotwicę i widzimy się za tydzień!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz