poniedziałek, 17 września 2012

Kijow

Wczoraj w Kijowie rocznica tragicznej śmierci Georgija Gongadze. Na plac Niepodległości w Kijowie wyszła grupa ludzi. Palą świece i w milczeniu trzymają transparenty z twarzami ukraińskich polityków, miedzy innymi z byłym prezydentem Leonidem Kuczmą. Chcą by nie zapomniano o zbrodni, która wydarzyła się dwanaście lat temu. 
Gongadze był  twórcą internetowej gazety"Ukraińska Prawda", w której otwarcie  krytykował władze. Jego misją stało się nagłaśnianie korupcji wśród ukraińskich politykówWe wrześniu 2000 r., zaginął- policja długo nie chciała przyjąć zgłoszenia od rodziny-  a dwa miesiące później jego pozbawione głowy ciało odnaleziono w lesie.
Zbrodnia stała się najgłośniejszym skandalem politycznym Ukrainy, kiedy opublikowano i udostępniono zachodnim mediom tajne taśmy, na których Kuczma sugerował pozbycie się Gongadzego. "Afera kasetowa" miała długotrwały wpływ na stosunki Ukrainy z resztą świata
Poza Gongadze, uczestnicy manifestacji wspominali 63 innych dziennikarzy, którzy zostali zamordowani w ciągu ostatnich 20 lat. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz