środa, 8 września 2021

Gościnność bez granic. Protest solidarnościowy z uchodźcami na granicy

Włosy stają dęba gdy czyta się o wieściach z naszej białoruskiej granicy. Łapanki, przemoc, głód i zimno doświadczane przez osoby, które szukały schronienia w naszym kraju. Nie można się na to zgodzić. Chodźcie z nami w niedzielę na protest!

Jesteście rodzicami i nie pojedziecie na granicę a nawet demonstracja w dobie katarów, może być dużym problemem?
1. Pogadaj z dzieckiem o gościnności, otwartości na innych, pomocy tym, którym jest trudniej.
2. Możesz opowiedzieć o polskich uchodźcach, których nie brakowało w Iranie, Indiach, Niemczech a nawet w Meksyku.
3. Poproś dziecko by narysowało "Gościnność bez granic"
4. Wrzuć zdjęcie rysunku na FB i oznacz hahsztagiem #goscinnoscbezgranic #12widzimysiepodmswia
Włączcie się razem w ważną sprawę!


Od miesiąca ludzie szukający schronienia przed wojną i prześladowaniami koczują w lasach na granicy polsko-białoruskiej. Cierpią z głodu i zimna, nie mają możliwości skorzystania z pomocy medycznej. Od kilku dni polska władza, pod pretekstem stanu wyjątkowego, skutecznie blokuje dostęp do nich organizacjom pozarządowym, niezależnym aktywistom i mediom.
To nie tylko grupa z Usnarza Górnego (najbardziej nagłośnionego przez media), ale też setki innych wycieńczonych osób ukrywających się w lasach wzdłuż granicy. Straż graniczna organizuje łapanki na ludzi znajdujących się w pasie przygranicznym, a podrzucanych tam na rozkaz Łukaszenki. Następnie zostawia ich na bagnach, w lesie, gdzie nie mają szans na pomoc. Nie mogą złożyć wniosku o status uchodźcy - mimo że, zgodnie z prawem polskim i międzynarodowym mają do tego prawo. Nie wiadomo, ile jest tych osób, ilu z nich udaje się przetrwać, a ile umiera.
Oficjalne komunikaty mówią o „udaremnianiu prób nielegalnego przekroczenia granicy kolejnym imigrantom", nie wyjaśniając, na czym te próby konkretnie polegają. Mami się nas zagrożeniem, którego powstrzymanie wymaga środków tak ostrych jak sprowadzenie wojska i ogłoszenie stanu wyjątkowego na granicy. Do strefy przygranicznej nie mają dostępu nawet dziennikarze i dziennikarki, przez co próbuje się nas pozbawić dostępu do informacji.
Nie ma naszej zgody na łapanki, przemoc i ich tuszowanie! Nie ma zgody na łamanie prawa! Udzielajmy schronienia tym, którzy go potrzebują! Bądźmy razem pod MSWiA - pokażmy jak wiele osób nie zgadza się na działanie władz, które skazują na cierpienie ludzi uciekających przed koszmarem wojny. Każdy i każda z nas może być kiedyś na ich miejscu. Nie dla okrucieństwa władzy, tak dla solidarności z osobami w potrzebie!
Alisina
Tamim
Mohsan
Mahdi
Haroon
Naveed
Mohammad Reza
Abdul Hafiz
Rabyullah
Batur
Masoud
Faisal
Rohullah
Mohammad
Suresh
Sayed
Mortaza
Muhammad
Nasratullah
Sayed Khalil
Abdul Baset
Muhaammad
Abdulali
Gul Chera
Mariam Nargiz
Mahram Ali
Omidullah
Jan Mohammad
Mushtaq
Mursal
Hajera
i inni anonimowi cierpiący ludzie,
jesteśmy z wami! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz