Cześć.
Organizujemy aukcję wierszy.
Dochód z aukcji zostanie przeznaczony na wsparcie dla osób, których głównym zajęciem jest opieka nad innymi.
Nie na leczenie, nie na rehabilitację, nie na sprzęt.
Tym razem skupiamy się na rodzicach.
Na rodzicach, których całe życie kręci się wokół chorego dziecka.
Którzy wykonują tę pracę 24 godziny na dobę, przez wiele lat, nieodpłatnie.
Którzy tracą partnerów, przyjaciół, wypadają z rynku pracy.
Chorują z wyczerpania.
Skupiamy się na mamach, którym odmawia się prawa do bycia kobietami.
Którym społeczeństwo nie pozwala na takie fanaberie jak fryzjer czy kino.
Nie jesteśmy w stanie dać im wiele.
Ale możemy ufundować masaż.
Pielęgniarkę na 2 godziny, żeby mama mogła wyjść z domu. Ugotować obiad.
Umyć okna.
Możemy sprawić, że na chwilę się zrelaksują.
Pomyślą o sobie.
Poczują, że ktoś o nich dba.
Jakiekolwiek.
Nie muszą być pisane specjalnie na tę okazję.
To może być coś, co zalega Wam w szufladzie albo na dysku.
Możesz przesłać jeden wiersz albo więcej.
Warunek jest tylko jeden: teksty nie mogą być przez Was publikowane.
W przeszłości ani w przyszłości.
Utworzymy zbiórkę crowdfundingową.
Będzie można wesprzeć projekt dowolną kwotą.
Każda osoba wpłacająca otrzyma jeden wylosowany wiersz z puli.
Na własność.
Będzie z nim mogła zrobić, co jej się podoba.
To będzie tylko jej wiersz. I Twój.
Wasze spotkanie.
Coś, o czym wie tylko autor i właściciel.
Dlaczego wiersze?
Bo nie chcemy dawać kubków ani koszulek. Nie chcemy produkować rzeczy.
Chcemy się zastanowić nad tym, czym jest wiersz.
Czy jest rzeczą?
Czy istnieje, jeśli nikt go nie przeczyta?
Czy może być użyteczny?
Co można z nim zrobić?
Czy wiersz jest wiarygodny?
Czy można nim napisać ogłoszenie takie jak to?
Zapraszamy poetki i poetów w każdym wieku.
Z dorobkiem i przed debiutem.
Na stronie zbiórki opublikujemy nazwiska autorów.
Ale nikt nie będzie mógł sobie wybrać, jaki wiersz ani czyj dostanie.
Jesteśmy kolektywem Czujczuj.
Są wśród nas psycholodzy, animatorzy kultury, artyści.
Od kilkunastu lat wspieramy osoby wykluczone: tych którzy mierzą się z niepełnosprawnością i ich bliskich, uchodźców, przedstawicieli mniejszości etniczne. Jesteśmy w kontakcie z wieloma rodzinami w całej Polsce, w których jest osoba z niepełnosprawnością.
Organizujemy spotkania, wysyłamy im ankiety, rozmawiamy z nimi. Znamy ich potrzeby.
W zeszłym roku zorganizowaliśmy dla nich Strefy Relaksu w Warszawie, Kielcach i Krakowie. Wzięło w nich udział kilkaset osób.
Zorganizowaliśmy integracyjny obóz teatralny, podczas którego rodziny z dziećmi z pełno- i niepełnosprawnością stworzyły razem spektakl dla społeczności lokalnej.
W Warszawie co tydzień odbieramy niesprzedane produkty spożywcze z jednego z bazarów i dowozimy je do osób, które mają problemy z mobilnością.
Wszystko to robimy wolontariacko.
W 2020 roku planujemy założyć fundację. Cała suma zebrana podczas zbiórki zostanie przeznaczona opłacenie masażystów, pielęgniarzy, pomocy domowej i innych profesjonalnych usług, które pozwolą poczuć się lepiej opiekunom osób z niepełnosprawnością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz