Dziś Światowy Dzień Świadomości Autyzmu. Co ciekawe jest to święto ustawione z inicjatywy Kataru (a dokładnie jej Wysokości Mozah, małżonki emira Hamada ibn Chalifa as-Sani. Można go uczcić na rozmaite sposoby.
- Niektórzy ubiorą się na niebiesko - tak jak solidaryzując się z osobami z Zespołem Downa zakłada się dwie różne skarpetki (w Irlandii na znak wsparcia osób z autyzmem cały dzień nosi się piżamę). Pewnie nic w tym złego (gdyby wszyscy się tak ubrali to może osoby z A. i ich bliscy zobaczyliby ile osób się solidaryzuje).
Można jednak zrobić więcej:
- Poczytać co o Autyzmie mają do powiedzenia same osoby, które go doświadczają.
Np. na stronie Jasna Strona Spektrum osoby z autystycznego spektrum zabierają głos w istotnych dla nich sprawach. To jest podobna sytuacja jak z inną kulturą - wreszcie jej członkowie (a nie tylko badacze) mają szansę być usłyszani.
Warto ich posłuchać nie tylko dlatego, że jest to oznaka szacunku. Autyzm (poza tym, że często wiąże się z cierpieniem np. nadwrażliwością sensoryczną czy problemami z komunikacją) to także po prostu inne odbieranie świata. Zobaczenie tego może być wzbogacające dla wszystkich. Dla tych, których ten świat ciekawi polecam także bloga Asperger i życie z zespołem Aspargera i książkę "Świry, dziwadła i zespół Aspargera".
- Wypić (jutro bo dziś zamknięte z okazji Świąt) kawę do Klubokawiarni Życie Jest Fajne.
W ten sposób robimy dobrze przede wszystkim sobie, bo kawa tam jest pyszna. Przy okazji wspieramy samodzielność dorosłych osób z autyzmem bo w Klubokawiarni zatrudnieni są dorośli autyści. To pierwsze takie miejsce w Polsce i jedno z pierwszych na świecie. Wizytę można połączyć z zajrzeniem na nasze cotygodniowe warsztaty.
Jeśli nie jesteście z Warszawy albo chcecie w inny sposób wesprzeć biznes osób z A. polecam też:
Pracownia kulinarna
Wydrukujemy to
Pracownia rzeczy różnych
- Niektórzy ubiorą się na niebiesko - tak jak solidaryzując się z osobami z Zespołem Downa zakłada się dwie różne skarpetki (w Irlandii na znak wsparcia osób z autyzmem cały dzień nosi się piżamę). Pewnie nic w tym złego (gdyby wszyscy się tak ubrali to może osoby z A. i ich bliscy zobaczyliby ile osób się solidaryzuje).
Można jednak zrobić więcej:
- Poczytać co o Autyzmie mają do powiedzenia same osoby, które go doświadczają.
Np. na stronie Jasna Strona Spektrum osoby z autystycznego spektrum zabierają głos w istotnych dla nich sprawach. To jest podobna sytuacja jak z inną kulturą - wreszcie jej członkowie (a nie tylko badacze) mają szansę być usłyszani.
Warto ich posłuchać nie tylko dlatego, że jest to oznaka szacunku. Autyzm (poza tym, że często wiąże się z cierpieniem np. nadwrażliwością sensoryczną czy problemami z komunikacją) to także po prostu inne odbieranie świata. Zobaczenie tego może być wzbogacające dla wszystkich. Dla tych, których ten świat ciekawi polecam także bloga Asperger i życie z zespołem Aspargera i książkę "Świry, dziwadła i zespół Aspargera".
- Wypić (jutro bo dziś zamknięte z okazji Świąt) kawę do Klubokawiarni Życie Jest Fajne.
W ten sposób robimy dobrze przede wszystkim sobie, bo kawa tam jest pyszna. Przy okazji wspieramy samodzielność dorosłych osób z autyzmem bo w Klubokawiarni zatrudnieni są dorośli autyści. To pierwsze takie miejsce w Polsce i jedno z pierwszych na świecie. Wizytę można połączyć z zajrzeniem na nasze cotygodniowe warsztaty.
Jeśli nie jesteście z Warszawy albo chcecie w inny sposób wesprzeć biznes osób z A. polecam też:
Pracownia kulinarna
Wydrukujemy to
Pracownia rzeczy różnych
- Obejrzeć film, w którym autyzm nie jest przedstawiany jako tylko genialne mnożenie czterocyfrowymi liczbami.
Najlepiej zaprosić do tego znajomych aby wiedza się szerzyła.
Dobrym przykładem takiej produkcji jest np. Autyzm Musical.
A tutaj spis innych filmów w temacie.
- Zajrzeć na bloga rodziców osób, które mają autyzm.
Moje ulubione to Endorfinki i Autystyczni.
- Zrobić coś miłego dla rodzin, w których jest autyzm, które są obok nas.
... upiec dla nich ciasto, podarować karnet na masaż na masaż, i tp. w zależności co ucieszy daną familię.
- Zdać sobie sprawę, że świata zdrowych i autystycznych nie oddziela żadna gruba kreska.
Tak na prawdę wielu z nas może być w autystycznym spektrum (czy mieć autystyczne cechy), choć nie koniecznie jesteśmy zdiagnozowani.
Od 2005 roku 18 czerwca obchodzony jest Autystyczny Dzień Dumy (ang. Autistic Pride Day, APD). Wiąże się on z faktem, że wielu autystów chce, by autyzm przestał być uważany za chorobę, a stał się akceptowaną odmienności.
Najpiękniej napisał o tym bloger z Aspi - Kosma Moczek:"Z okazji drugiego kwietnia życzę nam wszystkim tego, by nasza świadomość sięgała sedna - nie tylko dotykała powierzchni.
Życzę tego, byśmy myśląc "autyzm" myśleli o ogromnym natłoku myśli, kolorów, zapachów, emocji - a nie tylko o "zaburzeniach sensorycznych". Byśmy wskazując na "zaburzenia relacji społecznych" oprócz obszaru wymagającego terapii widzieli też rozdzierającą samotność człowieka, który nie potrafi porozumieć się ze światem. Byśmy badając zachowania "trudne" myśleli nie w kategoriach problemu dla otoczenia - ale przerażającej, rozpaczliwej bezradności kogoś, kto straszliwie cierpi i potrzebuje naszej pomocy. Byśmy, nim zaczniemy pracować nad zmianą zachowań stereotypowych - poczuli, z jak ogromną ulgą, przyjemnością i fascynacją się wiążą. Życzę tego, byśmy mówiąc o drugim człowieku mówili o tym, co on czuje i myśli - nie o tym, jak wygląda i się zachowuje. Życzę tego, by "świadomość" oznaczała nie tylko świadomość istnienia, ale i zrozumienie.
Drugiego kwietnia życzę, byśmy spróbowali przyjąć i poczuć choć na chwilę perspektywę osób, które są bohaterami tego dnia. Perspektywę, która - choć bardzo odmienna od typowej - jest równie ludzka, osobista i fascynująca.
Kosma Moczek.''
I z facebuczka:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz