Wszystko ma dwie strony, prawda?
To dziś dwie garści nowin o Romach. Jedna garść smutna, druga wesoła lub po prostu dająca nadzieję i inspirująca.
Którą wybierzecie na początek?
(z "Cyganie na polskich drogach" Jerzy Ficowski)
czy o mowie nienawiści kierowanej do Romów.
To dziś dwie garści nowin o Romach. Jedna garść smutna, druga wesoła lub po prostu dająca nadzieję i inspirująca.
Którą wybierzecie na początek?
fot. Bartłomiej Jędrzejewski
Może chcecie poczytać o:
- Dziewczynie, która w dzieciństwie była w ośrodku dla uchodźców a teraz studiuje na Sorbonie i wydała książkę
- Pomyśle na dni kuchni romskiej w Lidlu
- Muzeum Kultury Romów, które ma powtać w Warszawie
- Projekcie fotograficznym tworzonym przez romskie dzieciaki
- I innym, też fotograficznym z dziećmi
- Pomyśle wspaniałej Romki Adeli Głowackiej na stworzenie Europejskiego Centrum Kultury i Edukacji Romów
- Pięknej książce o rodzinie z koczowiska we Wrocławiu
- O dwudziestu cygańskich kobietach, które powinny być czytane
- Duchownym z Luton, który pracuje na rzecz integracji romskich migrantów i lokalnej społeczności.
- Wpływie Cyganów na polską kulturę
- Delaine La Bas, brytyjskiej artystce romskiego pochodzenia
- Romskiej fladze na murze w Słowacji
- Gerardzie Linder, Romem z Andrychowa, mistrzem świata w kick-boxingu, społecznikiem i prezesem Małopolskiego Stowarzyszenia Romów "Jamaro"
- przemyśleniach antropolożki romskiego pochodzenia
- Obejrzeć wywiad z dwiema Romkami, które łamią stereotypy
- Zastanowić się nad cygańskimi przysłowiami:
- Utnij sobie język, zanim język utnie Ci głowę.
- Węgiel ostygnie i w wielkiej wodzie i w kałuży.
- Lepszy pieczony ziemniak w lesie, niż mięso w więzieniu.
- Wsadź kota do worka - i tak mu wyjrzą pazury.
- Nie porzucaj wielkiej drogi dla malutkiej.
- Do zamkniętej gęby mucha nie wleci.
i moje ulubione:
- Zima zapyta cię, coś robił w lecie.
(z "Cyganie na polskich drogach" Jerzy Ficowski)
fot. Bartłomiej Jędrzejewski
A możemy też mniej słodko. Na przykład przeczytać komentarze pod artykułami, które mieszczą się pod powyższymi linkami. Wystarczy, że wspomnę, że pracuję z Cyganami a słyszę "No jak ktoś lubi patologię..." albo "Bo ty pewnie myślisz, że to, że oni mają problemy to wina Polaków a to oni się nie chcą asymilować". Guzik prawda. Też mnie wkurza, martwi i wywołuje bezradność fakt, że w Polsce jedynie 70% romskich dzieci chodzi do szkoły a odsetek Romów kończących podstawówkę w krajach UE wynosi zaledwie 42%. Te wszystkie podziały, które mają między sobą, wewnątrz swojej społeczności. Nieufność a nawet czasem pewna wyższość odczuwana wobec gadziów. Roszczeniowość tych, którzy są roszczeniowi i niezaradność, tych, którzy tacy są. Im bardziej się zagłębiam w ten niezrozumiały dla mnie świat tym częściej targają mną rozmaite wątpliwości. I na serio, już mi się czasem nie chce czytać o:
o kolejnych i kolejnych konfliktach:
- począwszy od Mławy (tu słowo konflikt to eufemizm)
czy o mowie nienawiści kierowanej do Romów.
No i przecież nikt mnie nie zmusza ale jednak czytam, bo ten świat - ze wszystkimi swoimi cieniami i blaskami, po prostu jest obok nas. A z bicia piany i powtarzania "Nie asymilują się! Sami tego chcą" nic nie wynika (poza tym, że niekiedy przyjemnie jest mieć się na kogo złościć i czuć wyższość).
A tak w ogóle to nasza książka z romskimi potrawami już prawie gotowa! I znowu planujemy wrócić do Sorok. I mamy jeszcze jeden pomysł na taki duży cygański projekt, tym razem w Polsce. Ale o tym na razie sza :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz